Zmiany… zmiany… zmiany…

Ciągłe zmiany w biznesie – koniecznie!

Wiedzieć gdzie jestem – żmudna praca biznesmena

Wchodząc na rynek aplikacji mobilnych CRM online… Trzeba ten rynek poznać! Co należy zatem wykonać w pierwszej kolejności? Ano – Przejrzeć konkurencję. Żmudna i niewdzięczna to praca. Daje jednak pewien obraz – gdzie nasze miejsce w szeregu. Jak wypadamy na tle pozostałych. Co nas wyróżnia, a co nas wtapia w szarą bezkształtną masę „tych pozostałych”. Druga sprawa – to przegląd zapotrzebowań klienta, który poszukuje rozwiązań w ramach obszaru naszej działalności.

Zatem wciąż przeglądam oferty. Szukam ulepszeń zarządzania moją firmą. Od tego wszystkiego, przyznam – można dostać specyficznego rozdwojenia baaa – zmultiplikowania jaźni…

Eureka! Wyznaję zasadę Heraklita z Efezu

Ogrom ofert jest przytłaczający – a jako zwykły przedsiębiorca, który chce usprawnić swój biznes. Muszę być wciąż czujny. Jak mawiał Heraklit z Efezu „Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana”. W biznesie dzieje się podobnie. Firma może się zmieniać w kierunku zaplanowanym lub niezaplanowanym. Działania usprawniające, mogą być podejmowane na skutek decyzji lub najzwyczajniej w świecie, mogą być wymuszone. Bo akurat firma rozwija się, podbija nowe rynki zbytu czy całkowicie się przebranżawia.

Chcę by Mój Klient – wiedział

Trzeba jednak mocno brać pod uwagę, że w „życiu firmy” zmiany nie zachodzą łatwo i naturalnie. Potrzebne jest pełne zaplanowanie procesu ich wdrożenia. Rzetelne przygotowanie pracowników i skuteczne ich zaangażowanie w podejmowane działania. Jeśli ja to wiem, bo doświadczyłem – mój klient, również będzie wiedział. Umniejszę cierpienie. Pomogę.

Im bardziej rozbudowana struktura, im większa firma, im więcej procedur i wielowątkowych zależności, im więcej punktów decyzyjnych, punktów władzy formalnej lub nieformalnej, tym więcej wysiłku wymaga stworzenie tych „odpowiednich warunków.” Tak, bez wątpienia planowanie i wdrażanie zmian to skomplikowany i wieloaspektowy temat. I może dlatego właśnie mnie tak fascynuje?

Moment, moment… Zaczyna mnie od tego wszystkiego boleć już głowa.